Hmm... How interesting...*

Tak mnie jakoś naszło... wrzucam coś, co sama staram się w jakiś sposób wykorzystać w pracy z koniem, może i Wam się to przyda :)

KILKA ZŁOTYCH MYŚLI:

Nieważna technika, ważny respekt (NIE strach), jaki za nią podąża.

Często przede wszystkim sami ze sobą, a nie z koniem, nie potrafimy sobie poradzić.

/Monika Damec, instruktor SNH/

Niewiele jest w koniu chęci do walki, o ile człowiek jej tam nie włoży.

/Buck Brannaman/

"Konie robią tylko trzy rzeczy:

* to, o co je prosimy,

* to, na co im pozwalamy

* to, do czego zostały zaprogramowane"

/Pat Parelli/

"Konie są jak komputery. Nigdy nie robią tego, co chcemy, ale ZAWSZE robią to, co im każemy zrobić lub do czego je zaprogramowaliśmy."

/Pat Parelli/

"Środkiem do osiągnięcia szybkiego postępu jest powolne robienie postępów; tym, którzy cierpliwie ćwiczą, wszystko będzie dane"

/Ray Hunt/

"Most people never have time to do it right but they've always got time to do it wrong over and over again."

"Nie ma koni z problemami, tylko ludzie z problemami."

"Hmm... How interesting..." *

******************************************************************************

"Dlaczego nazywasz swojego konia generał Lee?" spytałem.
"Ponieważ generał Lee był jednym z największych wojskowych strategów wszech czasów, a ten koń zna więcej strategii unikania złapania, niż jakikolwiek inny, którego kiedykolwiek posiadałem" padła odpowiedź.

Najłatwiejszym sposobem sprawienia, aby Twój koń był trudny do złapania, jest: odwiedzać go tylko wtedy, kiedy czegoś od niego chcesz oraz, wierz, albo nie, stosowanie nacisku na linę (lub uwiąz) kiedy ma na sobie kantar.

Jeżeli chcesz zacząć programować konia tak, żeby chciał być złapany, zacznij robić coś odwrotnego, od tego, co właśnie opisałem! Będziesz również potrzebował długoterminowego programu, żeby na Twój widok koń myślał tylko "O, fajnie" zamiast "O nie!"


*Pierwsza myśl, jaka powinna się pojawić, gdy coś nam nie wychodzi...